Kilka słów o autonomii regulacji Polskiego Związku Piłki Nożnej

Polski Związek Piłki Nożnej (dalej: „PZPN”) jest polskim związkiem sportowym w rozumieniu Ustawy z dnia 25.6.2010 r. o sporcie (Dz. U. z 2017 r. poz. 1463 t.j., dalej: „Ustawa o sporcie”), utworzonym w celu organizowania i prowadzenia współzawodnictwa w sporcie piłki nożnej. Jak każdy polski związek sportowy, PZPN na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 2 Ustawy o Sporcie ma wyłączne prawo do ustanawiania i realizacji reguł sportowych, organizacyjnych i dyscyplinarnych we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez związek, z wyjątkiem reguł dyscyplinarnych dotyczących dopingu w sporcie. W praktyce powyższe uprawnienie wykonywane jest przez Zarząd PZPN, którego kompetencje określa art. 36 § 1 Statutu PZPN. Wśród nich wymienić należy uchwalanie i zmienianie regulaminów organów jurysdykcyjnych, Komisji, Biura Związku i innych jednostek organizacyjnych PZPN, jak też uchwalanie i wydawanie wszelkiego rodzaju przepisów, postanowień, regulaminów i wytycznych normujących uprawianie sportu piłki nożnej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

Z czego wynika autonomia regulacji PZPN?

Powyższe w praktyce oznacza szeroką autonomię regulacji wewnątrzzwiązkowych, która ograniczona jest w zasadzie tylko przepisami międzynarodowych federacji do których przynależy PZPN, takich jak FIFA i UEFA oraz przepisami prawa powszechnie obowiązującego. Zgodność przepisów PZPN z tymi drugimi może być jednak weryfikowana tylko w drodze nadzoru ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, zgodnie z art. 16 Ustawy o Sporcie. O tym, że ingerencja organów władzy publicznej w funkcjonowanie PZPN jest pomysłem bardzo ryzykownym politycznie, władza wykonawcza przekonała się nie raz. Pamiętamy przecież dwie nieudane próby ustanowienia  zarządu komisarycznego PZPN w 2007 i 2008 roku przez Ministra Sportu i Turystyki, gdy w obu przypadkach  FIFA i UEFA oświadczyły, że nie uznają ustanowionego zarządu komisarycznego i wezwały Ministerstwo do przywrócenia poprzednich władz pod rygorem zawieszenia udziału wszystkich polskich drużyn we wszelkich rozgrywkach międzynarodowych, jak też (w 2008 roku) odebrania Polsce organizacji EURO 2012. Wobec trudnych do wyobrażenia konsekwencji politycznych dla partii rządzącej, w obu przypadkach zarządy komisaryczne zostały zniesione.

Chcesz grać w piłkę – przestrzegaj uchwał PZPN

Niezwykle istotnym aspektem jest również zakres podmiotowy regulacji PZPN. Otóż zgodnie z art. 6 §2 Statutu PZPN, wszyscy członkowie PZPN oraz podmioty w jakikolwiek sposób z nim związane poprzez uczestnictwo w rozgrywkach piłkarskich w Polsce (a zatem m. in. zawodnicy, trenerzy, instruktorzy, sędziowie czy działacze piłkarscy) podlegają jurysdykcji PZPN i zobowiązani są przestrzegać statutów, przepisów, wytycznych i decyzji FIFA, UEFA oraz PZPN. Podmioty nieprzestrzegające regulacji PZPN podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej realizowanej przez Komisję Dyscyplinarną PZPN, pod groźbą sankcji z wykluczeniem z PZPN włącznie. To właśnie zakres obowiązywania obejmujący wszystkich, którzy zdecydowali się na profesjonalną działalność sportową, poparty skutecznym aparatem wykonawczym, stanowią moim zdaniem sedno autonomii regulacji PZPN. Fakt, że przestrzeganie przepisów PZPN jest konieczne do wykonywania zawodu, decyduje, że równolegle do przepisów prawa powszechnie obowiązującego funkcjonuje rozbudowany, autonomiczny porządek prawny PZPN.

 

Co w przypadku konfliktu z prawem powszechnie obowiązującym?

Zagadnienie autonomii regulacji PZPN staje się szczególnie istotne, gdy regulacje te przewidują skutki czynności prawnych i instytucje prawa materialnego odmiennie od prawa powszechnie obowiązującego. Dobrze obrazują ten problem regulacje dotyczące umów zawieranych pomiędzy zawodnikami i klubami.

Dnia 27.3.2015 r. weszła w życie Uchwała nr III/54 Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej – Minimalne wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej (dalej: „Uchwała nr III/54”). Uchwała nr III/54 ustala nowe standardy profesjonalnych kontraktów piłkarskich, w tym ich elementy przedmiotowo istotne (dość obszernie wskazane w art. 6 Uchwały nr III/54) oraz sposoby jego rozwiązania (art. 8). Pamiętając uwagi poczynione kilka akapitów wyżej, oznacza to, że kluby i zawodnicy, chcąc nawiązać między sobą współpracę, zobowiązani są zawierać umowy (kontrakty), o elementach przedmiotowo istotnych określonych w Uchwale nr III/54 i rozwiązywać je wyłącznie w sposób tamże wskazany.

Problem najłatwiej omówić na przykładzie rozwiązywania kontraktów piłkarskich. Art. 8 ust. 1 i 2 Uchwały nr III/54 stanowi, że kontrakt piłkarski może być w każdej chwili rozwiązany na podstawie porozumienia stron, sporządzonego w formie pisemnej pod rygorem nieważności, przy czym stronom kontraktu nie przysługuje prawo do wypowiedzenia lub jednostronnego rozwiązania kontraktu, z zastrzeżeniem przypadków przewidzianych w tymże artykule. Ponadto, Uchwała nr III/54 przewiduje dość rozbudowany katalog przesłanek rozwiązania kontraktu: przez zawodnika z winy klubu, przez klub z winy zawodnika, przez klub bez winy zawodnika, jak też szczegółową procedurę składania oświadczeń, której niedochowanie może oznaczać nieskuteczność oświadczenia, utrzymanie kontraktu w mocy i skierowanie sprawy do rozstrzygnięcia przez specjalny organ jurysdykcyjny PZPN – Izbę ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych, która może orzec o skuteczności rozwiązania kontraktu, a nawet o jego nieważności.

Powyższe będzie stanowić niemałe zaskoczenie dla każdego prawnika niemającego wcześniej styczności z regulacjami związków sportowych. Mówimy przecież o uchwałach i orzeczeniach organów związku sportowego, które w praktyce decydują o skuteczności czy ważności umów cywilnoprawnych. Co zatem wobec wystąpienia sprzeczności pomiędzy przepisami Kodeksu cywilnego a regulacjami PZPN? W mojej ocenie, w takiej sytuacji może mieć miejsce równoległe funkcjonowanie skutków wynikających z obu porządków prawnych, przy czym w większości przypadków decydujące znaczenie będzie miał porządek prawny PZPN.

 

Czy można inaczej?

Posłużę się ponownie przykładem. Kontrakt piłkarski w rozumieniu Uchwały nr III/54 należy sklasyfikować jako nienazwaną umowę o świadczenie usług w rozumieniu art. 750 Kodeksu cywilnego, do której odpowiednie zastosowanie znajdą przepisy o zleceniu. Wyobraźmy sobie sytuację, w której zawodnik, związany z klubem kontraktem o profesjonalne uprawianie piłki nożnej, wypowiada umowę na podstawie art. 746 § 2 w zw. z art. 750 KC, jako przyczynę podając nieuregulowanie przez klub wynagrodzenia za jeden miesiąc. Nie ma żadnych wątpliwości, że w świetle przepisów k.c., umowa została rozwiązana z chwilą złożenia przez zawodnika oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, a powód wypowiedzenia umowy ma znaczenie tylko przy ustalaniu ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej. Jednocześnie, art. 8 ust. 3 Uchwały nr III/54 przewiduje zamknięty katalog przesłanek uzasadniających rozwiązanie kontraktu jednostronnym oświadczeniem zawodnika, przy czym złożenie takiego oświadczenia w związku z zaległym wynagrodzeniem jest dopuszczalne tylko i wyłącznie, jeśli klub opóźnia się z zapłatą na rzecz zawodnika wynagrodzenia za okres co najmniej dwóch miesięcy. Do tego skuteczność oświadczenia zawodnika zależy od spełnienia kilku wymogów formalnych, w tym uprzedniego wezwania klubu do zapłaty. W omawianym przykładzie, zawodnik zatem nie miał podstaw do wypowiedzenia kontraktu zgodnie z przepisami PZPN, wobec czego pomimo skutecznego wypowiedzenia umowy na podstawie Kodeksu cywilnego, umowa dalej obowiązuje względem PZPN. Nieskuteczne (w rozumieniu regulacji PZPN) rozwiązanie kontraktu oznacza, że zawodnik nie ma możliwości związać się kontraktem z innym klubem, bo zwyczajnie nie będzie mógł zostać zarejestrowany i uprawniony do gry.

Tym samym, dochodzenie przez zawodnika roszczeń na podstawie prawa cywilnego przed sądem powszechnym nie dość, że jest zabronione przez PZPN i FIFA, to mijałoby się z celem, bo i tak nie doprowadziłoby do obejścia wewnętrznie obowiązujących regulacji PZPN. Na marginesie można nadmienić, że Uchwała nr III/54 przewiduje w każdym kontrakcie piłkarskim obligatoryjny zapis na Piłkarski Sąd Polubowny orzekający na podstawie przepisów PZPN, a zawodnik składający bezpodstawne oświadczenie o wypowiedzeniu kontraktu narażony jest na sankcje dyscyplinarne – grzywny w kwocie od 100 do 100.000 zł oraz dyskwalifikacji w okresie od 3 do 12 miesięcy (art. 9 ust. 6 Uchwały nr III/54).

 

Nie tylko kontrakty

Powyższe uwagi o autonomii regulacji PZPN stanowią obowiązkowy wstęp do analogicznych dyskusji dotyczących zagadnień związanych z innymi instytucjami prawa cywilnego, jak też całymi gałęziami prawa. Problem ścierania się regulacji PZPN i przepisów prawa powszechnie obowiązującego jest bez wątpienia fascynujący, a jednocześnie nie pozostaje tylko teoretyczny, co pokazuje sprawa restrukturyzacji Ruchu Chorzów S.A., w której Komisja ds. licencji klubowych PZPN nie uznała obowiązków spółki płynących z prawa restrukturyzacyjnego. Jest to jednak temat na osobny wpis.

 

Powyższy tekst jest fragmentem publikacji po konferencji “INSO 2016 – VIII Polski Kongres Prawa Upadłościowego”, która ukaże się wkrótce w formie książkowej nakładem wydawnictwa C.H. Beck.

Your email address will not be published. Required fields are marked *

div#stuning-header .dfd-stuning-header-bg-container {background-size: initial;background-position: top center;background-attachment: initial;background-repeat: initial;}#stuning-header div.page-title-inner {min-height: 650px;}